Ustawowa „piątka dla zwierząt” została przyjęta przez Sejm już w 2020 roku. Odnosi się ona do kategorycznego zakazu hodowli zwierząt na futro, czy też ograniczenie rytualnego uboju. Co warte zaznaczenia, wcześniej wymienione to tylko kilka utworzonych zapisów ustawy, ponieważ projekt Prawa i Sprawiedliwości bezpośrednio dotyczy również ochrony zwierząt domowych. Co dokładnie zawiera zaproponowana „piątka dla zwierząt”?
Nowelizacja ta to przede wszystkim zakaz hodowli zwierząt na futra, poza królikami. Sam ubój rytualny stanie się widocznie ograniczony, a jednym z wyjątków może stać się niejaki krajowy związek wyznaniowy. Jeśli zaś mowa o przedsiębiorstwach, które zajmują się wyżej wymienionymi działalnościami, te mają możliwość ubiegania się od rządu o rekompensatę z powodu zakończenia, czy też ograniczenia działalności. Nowe przepisy dotyczą również zwierząt wykorzystywanych w celach czysto rozrywkowych oraz widowiskowych. Oznacza to tyle, iż cyrki zostały usunięte z listy podmiotów, które mają możliwość sprowadzenia zwierząt bezpośrednio z zagranicy.
Ustawa o ochronie praw zwierząt – dotychczas
Dotychczas artykuły ustawy o ochronie zwierząt jasno mówiły, iż owe istoty jako żywe organizmy, zdolne są do odczuwania cierpienia oraz nie są rzeczami. Człowiek powinien je szanować, zapewnić im ochronę i opiekę. Ponadto każde zwierze wymaga w pełni humanitarnego traktowania, więc zabrania się zabijania zwierząt, poza jasnymi wyjątkami, które znaleźć można w art. 6 oraz znęcania się. Poprzez znęcanie rozumie się zadawanie, czy też dopuszczanie do zadawania cierpień oraz bólu. W szczególności zabrania się takich występków jak: wykorzystywanie do pracy, czy też w celach rozrywkowych lub sportowych zwierząt widocznie chorych, a także takich zbyt starych lub wręcz odwrotnie, za młodych, jak i zmuszanie ich do czynności, które w efekcie wykonywania mogą skutkować bólem. Jakie to czynności?
- Specjalne okaleczenie lub zranienie danego zwierzęcia, w tym również znakowanie stałocieplnych zwierząt poprzez wypalanie, a nawet wymrażanie;
- Zabiegi, które na celu mają zmianę wyglądu oraz takie, które są wykonane w celach innych niż odnoszące się do ratowania życia oraz zdrowia (np. przycinanie psom ogonów i uszu);
- Znęcanie się nad zwierzętami, w tym oczywiście celowe bicie ich.
Jeżeli zaś mowa o artykule 7 ustawy, ten jasno streszcza sposób postępowania w przypadku, kiedy zostanie stwierdzone traktowanie danego zwierzęcia w sposób surowo zabroniony. W takim przypadku następuje czasowe odebranie zwierzęcia właścicielowi.
Dlaczego dokonano nowelizacji ustawy o ochronie praw zwierząt?
Nowelizacji dokonano przede wszystkim dlatego, aby uniknąć w przyszłości wysokiego odsetka bezdomności zwierząt oraz aby znacząco poprawić ich warunki bytowania. Ustawa o ochronie zwierząt 2020 została przede wszystkim rozbudowana o zakaz prowadzenia schronisk dla zwierząt oraz miejsc przetrzymywania bezdomnych kotów i psów przez podmioty komercyjne. Same schroniska będą mogły być prowadzone jedynie przez jednostki samorządu terytorialnego czy też jednostki organizacyjne, a nawet organizacje, które działają na rzecz ochrony zwierząt. Nowelizacja to także duże zmiany mające na celu racjonalizację wydatków przeznaczanych na ochronę zwierząt. Dotychczasowa ustawa o ochronie zwierząt była po prostu bardzo zła, przy czym jednocześnie stwarzała dosyć szeroką patologię dotyczącą traktowania zwierząt hodowlanych, a również domowych. Zwłaszcza jeśli mowa o publicznej opiece nad zwierzętami nieposiadającymi dachu nad głową. Patologia owa została opisana m.in. w uzasadnieniu do poselskiego projektu nowelizacji ustawy z 12 maja 2011 r. Nowelizacja dotyka wszystkich tych drażliwych punktów i stara się je zaleczyć. Niektóre definicje zostały dopisane, a inne poprawione, m.in. mowa o psach i kotach rasowych, a również o kolczatkach, kojcach, wprowadzaniach do obrotu, itp.
Nowelizacja ustawy o ochronie praw zwierząt w 2020 roku
Nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt 2020 uznaje za formę znęcania się również używanie kolczatek, jednak tylko wtedy, jeśli ta używana jest w celu zmuszenia danego zwierzęcia do przebywania w nienaturalnie niewygodnej pozycji, która przynosić będzie jakikolwiek ból, czy uszkodzenia ciała, a również zagrożenie życia. Zakazuje ona też wszelakich instalacji na elementach budynków, które mogą odpowiadać za okaleczanie ptaków, najczęściej są nimi kolce i druty. Zakazuje się również trzymania zwierząt domowych na uwięzi krótszej niż 5 m. Dopuszcza się możliwość utrzymywania zwierzęcia w kojcu, którego wielkość musi być uzależniona od rozmiaru zwierzęcia w kłębie. W tym wypadku musi mieć dostęp do dobrze ocieplonej budy i – co ważne – paru spacerów dziennie. Obowiązkowym stało się czipowanie psów i kotów, jak i szybkie powiadomienie o zaginięciu pupila oraz utworzenie centralnego rejestru związanego ze zwierzętami oznakowanymi. Nowelizacja zakłada przede wszystkim wprowadzenie zakazu uśmiercania zwierząt gospodarskich bez wcześniejszego pozbawienia ich świadomości.
Podsumowanie
Wbrew pozorom nowelizację ustawy o ochronie zwierząt z 2020 roku wiele osób ocenia bardzo negatywnie. W szczególności rolnicy dostrzegają w tym rozwiązaniu ewentualność potężnych strat finansowych dotykających całe sektory gospodarki, i to zagadnienie jest przedmiotem polemiki między nimi a broniącymi zwierzęta. Wszystkie zmiany w porządku prawnym muszą spełniać pewne kryteria odnośnie właściwej techniki prawodawczej przy jednoczesnym poszanowaniu konstytucyjnych zasad: swobody działalności gospodarczej, jak i ochrony własności.